W czym wózek widłowy może pomóc w kryzysie?

Pogłębiający się kryzys gospodarczy daje się we znaki nie tylko rynkom finansowym i państwowym budżetom. To przede wszystkim cios w gospodarstwa domowe i zwyczajnych ludzi którzy po latach ciężkiej pracy niejednokrotnie zostają wyrzuceni na bruk i są zmuszeni do poszukania nowego miejsca zatrudnienia.

Jako, że w naszym kraju w dalszym ciągu to mężczyźni biorą sobie za punkt honoru utrzymanie rodziny tako mamy dla nich propozycję dzięki której staną się konkurencyjni dla pracodawców, tą propozycją jest kurs na wózek widłowy.

Wózek widłowy to urządzenie używane głównie w transporcie wewnętrznym i pracach magazynowych. Używany jest głównie przez firmy z branży produkcyjnej i budowlanej – wszędzie tam gdzie są wielkie magazyny i zapotrzebowanie na transport ciężkich materiałów których przeniesieniem nie poradzili by sobie ludzie.

Wbrew pozorom kurs na wózek widłowy nie należy do najdroższych a daje nam szerokie pole manewru na rynku pracy. Jeżeli nie posiadamy w kieszenie kilkuset złotych możemy nawet udać się do Powiatowego Urzędu Pracy w którym dowiemy się czy w najbliższej przyszłości będzie organizowany taki kurs finansowany ze środków Unii Europejskiej.

Na szkolenie normowane przez Urząd Dozoru Technicznego składają się 52 godziny teorii i minimalnie 15 godzin zajęć praktycznych. Jeżeli decydujemy się skończyć kurs na wózek widłowy na gaz LPG czeka nas jeszcze dodatkowe szkolenie z wymiany butli gazowej.

Po pozytywnym zdaniu egzaminu otrzymujemy zaświadczenia kwalifikacyjne w formie certyfikaty wydawanego przez UDT. Dokument ten jest również ważny we wszystkich krajach członkowskich Unii Europejskiej a zatem staje się dla nas przepustką na zachodnie rynki pracy.