Ilekroć słyszymy wyżej wspomniane sformułowanie, a nie jesteśmy takowymi, używamy zwrotów: „i bardzo dobrze”, „powinni ich wszystkich dobrze kontrolować” i inne tego typu. Faktem jest, że hasło: „ocena pracowników samorządowych” automatycznie przyśpiesza w naszym organizmie krążenie krwi i dość znacznie podnosi ciśnienie. Już tak mamy, że żywo komentujemy tego typu zdarzenia i procedury. A i sami samorządowcy żywo przyłączają się do tej dyskusji (bo właściwie czemu nie, skoro w głównej mierze ich to dotyczy).
Na czym w istocie polega ten proces?
Nie będziemy tutaj cytować ustaw i kodeksów, napiszemy w skrócie garść ogólników jakie możemy w tak krótkim artykule umieścić. Generalnie, bezpośredni przełożony dokonuje okresowej kontroli sposobu działania swego podwładnego w oparciu o szereg kryteriów i wytycznych. Ocena pracowników samorządowych następuje przynajmniej raz na dwa lata. Jeżeli ten, nie wykonuje we właściwy sposób swojej pracy, może zostać dyscyplinarnie zwolniony. W sumie, dla mnie, jest to zwykłe przestrzeganie kodeksu i regulaminu pracy. Jeżeli ich nie przestrzegasz, to mogą spotkać Cię surowe konsekwencje.
Ocena pracowników samorządowych – cele i zamierzenia
Celem jest, co chyba jasne, poprawienie efektywności działań pracowników. Jeżeli system działa poprawnie, to jest to znakomite narzędzie motywujące, wpływające na doskonalenie kadr. W praktyce nie zawsze jest tak kolorowo, ale intencje i założenia są bardzo dobre. A wszystko przecież po to, by wszystkim lepiej się współpracowało.
Najnowsze komentarze