Brak zasilania, a monitoring – co się stanie ?

Podstawowym zapytaniem od osób, które decydują się na system alarmowy czy też monitoring staje się zapytanie co wówczas gdy zabraknie napięcia głównego ?

W takiej sytuacji nic złego się nie stanie, każdy instalator powinien to przewidzieć i zapewnić należyty tak zwany zapas ażeby system mógł pracować na zasilaniu awaryjnym choć kilka godzin.

Zasilacze buforowane, ponieważ o nich będziemy tutaj mówili spełniają podwójną rolę w trakcie normalnej pracy systemu, gdy dostarczane jest zasilanie z sieci, zasilają czujniki przemieniając rodzaj i wartość napięcia na stosowną dla urządzeń, jednocześnie zasilają akumulatory, które są ich integralną częścią. Kiedy natomiast braknie napięcia z energetyki, niezwłocznie przełączają się w pracę awaryjną i podtrzymują nasz monitoring. Przełączenie wykonuje się tak błyskawicznie, że użytkownik nawet nie zauważy tego. Podczas wyboru zasilacza i akumulatorów, instalator powinien dokładnie policzyć zapotrzebowanie na prąd całego monitoringu i odpowiednio do tego dobrać odpowiedni zasilacz. Tworząc specjalistyczne systemy alarmowe twierdzimy, że zwykła praca systemu musi maksymalnie obciążać zasilacz w 1/3 jego mocy.

Warto wiedzieć, że nie bez znaczenia jest jakość akumulatorów, muszą one być bardzo dobrze wykonane oraz pochodzić od dobrego i znanego producenta, który posiada doświadczenie w wykonywaniu akumulatorów, które przeznaczone będą pod monitoring dzięki temu możemy mieć pewność, że nie zawiodą nas one w nieoczekiwanym momencie. Przynajmniej raz w roku musimy przeprowadzić test wydajności zasilania awaryjnego, aby mieć 100% pewności o jego skuteczności działania. Najlepiej takie testy zlecić firmie.