W każdy weekend w pubach, klubach i dyskotekach alkohol leje się strumieniami. Wciąż popularne kamikaze, wściekłe psy i białe śmierci sprzedają się jak ciepłe bułeczki.

Wydawać by się mogło, że picie shotów nie może być już bardziej popularne. Jednak nieprzerwanie jest na topie. Przywykliśmy już do kamikaze, wściekłych psów, białej śmierci czy tequili bum-bum. W międzyczasie pojawiły się podpalane miksy – nieco mocniejsze od dotychczasowych. Za barem stanął też blender a wraz z nim shoty na bazie miksowanych musów ze świeżych owoców. Tutaj największą popularnością cieszy się truskawka. Jakby tego wszystkiego było mało do barmaństwa  zawitała kuchnia molekularna i wniosła shoty w formie galaretki, a nawet przygotowywane z użyciem ciekłego azotu. Te jednak,  mimo towarzyszącego im splendoru i zainteresowania muszą jeszcze poczekać na dni chwały.

Shota wypić każdy lubi. Mają one też to do siebie, że szybko szumią w głowie – zwłaszcza te na bazie spirytusu. Jak dotąd przeniesienie do stolika większej ilości shotów było nie lada wyzwaniem, technika nie raz zawodziła, zwłaszcza po już skonsumowanej rundce. Właściciele lokali też głowili się na czym postawić wypełnione trunkiem kieliszki, wszak nie każdy z grubej rury jednym haustem wychyla rządek kamikaze przy barze.  Z powodu braku odpowiednich akcesoriów shoty ustawiano na kelnerskich tacach lub talerzach. Zdarzały się też inne, wymyślne podkładki, a w jednym z pubów udało mi się nawet  podpatrzeć kamikaze podane na ceramicznej podstawce pod doniczkę.

Błysk w oku wywołuje więc nowy sprzęt barmański proponowany przez firmę Impact D&P. Wzięli się oni za produkcję właśnie pożądanych tacek pod shoty i moim zdaniem trafili w dziesiątkę.  Ich tacki mają naprawdę ciekawą formę, o taki dizajn powinien pokusić się każdy lokal. Są bardzo wygodne i aż krzyczą: żegnajcie rozlane kieliszki, żegnajcie lepiące stoliki! Tacki pod marką Shotovka dzielą się na kilka rodzajów: Royal, Party, Slim oraz Extra Slim – mają różne wielkości i mieszczą różne ilości kieliszków.

Source: shtovka.com

 

2 Comments

 

Skomentuj Piotrek Anuluj pisanie odpowiedzi